Sierpniowy długi weekend w Tatrach
Sezon na aktywność wysokogórską w pełni. W ostatni długi sierpniowy weekend działo się w Tatrach. I nie mamy tu na myśli pielgrzymek asfaltówką do Moka czy kilometrowych kolejek do wagoników na Kasprowy.
Cieszy nas, że tak dużo zespołów i klubowiczów WKW mierzyło się z tatrzańskimi drogami. Są sukcesy, są nowe wpisy w dzienniczkach, są nowe wspomnienia. Pogoda była dla nich łaskawa i pozwoliła na spokojny wspin. No może nie każdy miał spokojne przejście, bo zdarzały się przygody godne uwiecznienia w scenariuszu filmowy ale o tym zainteresowani za chwile sami wspomną.
Gratulujemy spektakularnych przejść, zdobytego doświadczenia i czekamy na Wasze kolejne sukcesy. Cieszy nas każde Wasze działanie w górach. Sezon w pełni!
A teraz już przejdźmy do meritum czyli kto, z kim i gdzie:
- Dominik Zalewski i Krzysztof Zabłotny zrobili Drogę Kurczaba (VI- OS), na zachodniej ścianie Gerlacha w czasie 5.5 godziny! Podobno Prezes nie zdążył nawet podejściówek zmienić. Drugiego dnia chłopaki przeniesieli się na Galerię Ostervy i zrobili Drogę Dieski (VII-).
- Łukasz Nowak i Michał Wróblewski działali w okolicach Popradzkiego Plesa. W sobotę zrobili na zachodniej ścianie Szarpanych Turni Drogę Motyki (V) i tu chwalili genialne dwa pierwsze wyciągi (polecajka!). W niedzielę również działali na zachodniej ścianie Szarpanych Turni ale w Kominie Komarnickiego (III R1 80 m) + zrobili Grań Szarpanych Turni (III) i tu wskazówka od nich: “W naszym odczuciu trudności podobne jak grań Wideł z Łomnicy na Kieżmarski.” To nie koniec wspinu tego zespołu bo we wtorek zaatakowali na szybki i przyjemny wspin północno-zachodnią ścianę Galerii Osterwy drogą Pavlín-Kráčalík (V+). Z tego co wiemy, Łukasz wciąż działa w Tatrach.
- Lidia Daroszewska i Rafał – Profesor wraz z kolegą Markiem (spoza klubu) działali w rejonie Doliny Batyżowieckiej i Wielickiej. W poniedziałek weszli Martinką (II/III) na Gerlach i zeszli Batyżowiecką Próbą. We wtorek zrobili Drogę Kutty (IV+/V-) na Batyżowieckim Szczycie. W dół zjazdy na linii drogi. Pogoda wymarzona, drogi godne polecenia i nocleg w kolebie- piękna tatrzańska przygoda.
- Damian Szwedziak i Sylwester Paszko w sobotę działali na zachodniej ścianie Huńcowskiego Szczytu na drodze Spišská Cesta (IV+) a w niedzielę na południowej ścianie Kieżmarskiego Szczytu. Drogę Birkenmajera (IV+) nie kończyli na szczycie a na Filarze Birkenmajera. W poniedziałek Damian w zespole już z Bogusławem (spoza klubu), działał na zachodniej ścianie Zadniego Kościelca na Drodze Patrzykonta (V).
- Paweł Trzęsicki i Kuba Kaczmarczyk (KW Kraków) działali na południowej ścianie Kieżmarskiego Szczytu na Drodze Krissaka (VI+). Ta droga okazała się dla nich ciekawą przygodą z dwóch powodów: mokrych dolnych wyciągów, które mimo niewygórowanej nominalnej wyceny okazały się całkiem wymagające. Drugim powodem są wrażenia jakich dostarczył im obryw górnej części ściany! I jak to sam Paweł stwierdził: ” nic tak nie zbliża partnerów wspinaczkowych jak przelatujące obok kamienie! Poza tym droga dosyć estetyczna, zwłaszcza na tytułowych płytach Krissaka” (polecajka).
- Anton Sharobaiko w trakcie tego weekendu uczestniczył w kursie taternickim i zrobił Drogę Motyki (V) na Zamarłej Turni i Południowy Filar (IV+) Koziego Wierchu. Były też próby na Mnichu ale zlewa zmusiła go do wycofu.
Przed nami kolejny weekend i zapowiada się na idealny warun na wspinanie. Czekamy na Wasze kolejne relacje, zdjęcia i sukcesy! Pamiętajcie też, że wciąż trwa Liga Tradowa WKW.
Natalia Michalska