Zimowe wspinanie – prelekcja Pawła Trzęsickiego (12.02.2025)

Zapraszamy na kolejną prelekcję w środę (12.02.2025) o godzinie 19:00 w siedzibie klubu (Wrocław, Sokolnicza 40/1).

W trakcie prelekcji Paweł Trzęsicki podzieli się z Wami doświadczeniami, które zebrał w trakcie ostatnich pięciu sezonów wspinania zimowego w Tatrach.

W szczególności skupi się na:

– Scharakteryzowaniu specyfiki wspinaczki zimowej, jej cech i złożoności. Co i dlaczego jest istotne;
– Pokazaniu ścieżki rozwoju i doboru celów w zakresie poziomu trudności od M3-M7. Pokaże dlaczego „cyfra” to nie wszystko;
– Przygotowaniu do sezonu zimowego i treningu;
– Roli partnera i partnerstwa w górach zimą;
– Źródłach pozyskiwania inspiracji do kolejnych przejść oraz elementach taktyki;
– Udowodni dlaczego wspinanie zimowe jest tak fajne, a wciąż niewiele osób to robi.

Paweł Trzęsicki: Wspinacz – amator. Lubi kiedy trawka trzyma, ostrze chowa się po samą głowicę, a pod nogami ma betony. Zrobił około 50 dróg zimowych w Tatrach w trudnościach od M3 do M7+ OS.


Zimowe zgrupowanie na Hali Gąsienicowej dla początkujących

W dniach 19-22.01.2025 odbyło się zgrupowanie, w którym udział wzięło 14 klubowiczów. Rejon Hali Gąsienicowej idealnie wpisał się w formułę zgrupowania, jest to idealne miejsce do rozwoju i nabierania zimowych doświadczeń oraz stawiania pierwszych kroków w rakach i wbijania dziab w trawki.

Mimo nieoptymistycznej prognozy pogody, zostaliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni – warunki śniegowe były dobre, a niebo przez cały czas zachwycało nas swoim błękitem.

Wieczorami odbywały się wykłady – m.in. klubowego kolegi instruktora Krzyśka Zabłotnego na temat budowy stanowisk oraz przydatnych pro-tipów.

Wyjazd, mimo że dla początkujących, okazał się bardzo owocny w liczbę przejść, których wykaz zamieszczamy poniżej:

Zgrupowanie na Hali Gąsienicowej było niezwykle udane – udało nam się przewspinać wiele dróg, a uczestnicy zdobyli cenne umiejętności i doświadczenie w zimowej wspinaczce wysokogórskiej. Dziękujemy wszystkim za udział i do zobaczenia na kolejnych wyprawach!

Michał Truty


Lodowiec Stubai – pełnym gazem na krawędzi

Na fali pozytywnych wibracji przyjętych od Przemka Jezierskiego w trakcie warsztatów skiturowo-lawinowych podczas inauguracji sezonu zimowego WKW na Szrenicy, udało się zawiązać grupę, która w dniach 12-18 stycznia wybrała się na Lodowiec Stubai. Wyjazd był skierowany do średniozaawansowanych narciarzy, a naszymi głównymi celami było poprawienie techniki jazdy poprzez ćwiczenia na stoku, przeniesienie tej techniki z trasy w teren oraz podniesienie umiejętności z zakresu wyboru terenu w kontekście zagrożenia lawinowego. Czy te cele udało się zrealizować? Tutaj o zdanie powinniśmy poprosić samego Przemka, ale informacje zwrotne od uczestników były zdecydowanie na plus! 

W niedzielne popołudnie, po 9h trasy, zameldowaliśmy się w miejscowości Neustift im Stubaital, która była naszą bazą wypadową na lodowiec. Do stacji narciarskiej mieliśmy ok. 20 minut dojazdu i bezproblemowo meldowaliśmy się tam w okolicach 8:30 każdego dnia, tak aby zdążyć na jeden z pierwszych kursów gondoli. Rytm każdego dnia był podobny – na początek porządna rozgrzewka, następnie godzina jazdy indywidualnej, potem część szkoleniowa do 3h, przerwa (z której co niektórzy rezygnowali, żeby skorzystać z puchu poza trasami), dalsza część szkoleniowa i ok. godziny 16 rozpoczęcie ostatniego zjazdu, tym razem już na sam dół.

W trakcie części szkoleniowej Przemo jak obiecywał tak zrobił – cofnęliśmy się do początków, a więc do jazdy pługiem, aby następnie poznać tajniki „basic alpine position”. W trakcie tej części niektórzy z nas odkryli, że kolano niekoniecznie jest stawem zawiasowym i zgina się również do wewnątrz i na zewnątrz, a nie tylko przód-tył. Idąc tym tropem, wciskając bioderko, wycinaliśmy na stoku naszymi krawędziami przepiękne girlandy. W trakcie zajęć Przemek niejednokrotnie zamieniał się w operatora kamery, rejestrując materiał do wieczornej analizy, w trakcie której mógł się nad nami pastwić do woli. Po pierwszym dniu jazdy w ramach zajęć pozatrasowych na tapet wzięliśmy sobie pierwszą pomoc bazując na doświadczeniu Przemka ze szkolenia Wilderness First Responder (pierwsza pomoc w dziczy). Oprócz przypomnienia standardowych podstaw, poznaliśmy parę tricków (np. założenie chusty trójkątnej z odzieży poszkodowanego, którą ma na sobie) oraz zapamiętaliśmy, że wg protokołu postępowania WFR niezależnie od podejrzewanego urazu, nie można zlekceważyć sprawdzenia stanu palców u stóp 😀 . Po trzech dniach walki z naszą techniką (lub jej brakiem), czwartek okazał się być dniem off-piste. Była część poświęcona profilaktyce lawinowej a zdecydowaną większość dnia staraliśmy się spędzić poza wyratrakowanymi trasami – niestety warun nie rozpieszczał – było trochę puchu i ciężko będzie to przełożyć na tatrzańskie betony czy karkonoską lodoszreń łamliwą 😉 .

Sytuację poprawiały gdzieniegdzie muldy i wystające kamienie, dzięki którym tego dnia w ramach zajęć wieczornych poznaliśmy podstawy serwisowania nart – począwszy od uzupełniania ubytków w ślizgu, przechodząc przez ostrzenie krawędzi i kończąc na smarowaniu. Wracając do techniki poruszania się na stoku, w drugiej części tygodnia dotarliśmy do krótkiego skrętu, a nawet śmigu! Wniosek z tej części: przy krótkim skręcie najważniejsze to pamiętać, że każdy skręt może być naszym ostatnim 😀 .

Dla nas jako uczestników szkolenia, chyba najlepszą nagrodą było to, że na koniec dostaliśmy informację, że jest dla nas nadzieja w tym sporcie! W wielkim skrócie: Przemek spisał się wyśmienicie w roli instruktora, każdy z nas zanotował progres, część z nas po raz pierwszy poczuła moc jazdy na krawędzi i wyjechaliśmy ze Stubaiu głodni kolejnych dni na nartach. Do następnego!

Z klubowym pozdrowieniem, Melepety Team (Agata, Angie, Beti, Milena, Damian, Kuba, Marek) i młody, perspektywiczny instruktor Przemysław Jezierski.

PS Specjalne wyrazy uznania dla Beaty, która trzeciego dnia w trakcie upadku uszkodziła kciuk. Dopiero po powrocie do Polski okazało się, że jest złamany. Szybkiego powrotu do zdrowia i formy!


Rich na "Pattinagio artistico" WI3

Cogne – nie tylko pizza i kawa [relacja]

W dniach 18.01-26.01.2025 w Dolinie Aosty we Włoszech działała liczna ekipa WKW. Celem wyjazdu był rejon Cogne, który oferuje około 150 lodospadów.

Jest to jeden z najbardziej cenionych regionów do wspinaczki lodowej we Włoszech, a także w całej Europie. Rejon charakteryzuje się pięknymi, naturalnymi lodospadami, które przyciągają wspinaczy z całego świata.

Walory wspinaczkowe Cogne to m.in. szeroki wybór dróg lodowych o różnych stopniach trudności, różnej długości i powadze – od jednowyciągowych dróg do przeszło 600m alpiniad bez łatwego wycofu. Każdy wielbiciel kręcenia śruby znajdzie tu coś dla siebie.

Dodatkowo umiejscowienie w sercu Alp oznaczało malownicze widoki i… nieskończone ilości pizzy i kawy.

To co piękne, często rodzi się w bólu. Tak też było tym razem. Od początku walczyliśmy z różnymi przeciwnościami. Roszady w składzie przeprowadzane w ostatniej chwili i bagaż, który nie doleciał, to tylko niektóre z nich.

Determinacja była jednak spora. Ostatecznie nic nie mogło powstrzymać towarzystwa, żeby sobie coś „dziabnąć”.

Decydujemy się na podróż samolotem i wypożyczenie aut na miejscu. Od lotniska do Cogne jest około 2,5-3h jazdy.

Do naszej bazy noclegowej docieramy na raty. Cześć ekipy leci z Wrocławia, cześć z Krakowa, a część z Berlina. Największa gromada dociera grubo po 2:00, niestety bez jednego bagażu, który zaginął.

Następnego dnia zarządzamy późniejszy start. Różnorodność dróg (i wystaw) pozwala na bezpieczne działanie praktycznie o każdej porze dnia. Warunki zastane na miejscu są bardzo dobre. Mało śniegu i generalnie sporo lodu, chociaż później okaże się, że nie wszystkie lody będą w idealnych warunkach.

Ruszamy na wspinanie, a Andrzej… do wypożyczalni sprzętu. Na szczęście udaje mu się pożyczyć wszystko co niezbędne, a brakujące części wyposażenia dobiera od innych Klubowiczów.

Już pierwszego dnia padają zupełnie mocne przejścia – Wojtek z Agnieszką robią „E Tutto relativo” za WI4, a Rich z Porno – klasyk klasyków – “Patri”, wariantem za WI4+

Później już jest tylko lepiej.

Andrzej z Łukaszem przechodzą „Hard ice in the rock”, najłatwiejszym wariantem za WI4. Droga ma niebanalne dojście i start, przez co jest bardzo rzadko chodzona.

Najmocniejsze przejścia to “Tuborg” za WI5, który pada łupem Agnieszki i Wojtka, a także dzień później Porno i Richa.

Warto zaznaczyć, że na swoim lodowo-debiutanckim wyjeździe Profesor przechodzi “Candelabro del Coyote” za WI4+.

Ponieważ tydzień ma niewiele dni, staramy się wspinać bez wytchnienia i bez restu..

Ostatniego dnia, Rich i Łukasz przechodzą jeszcze “Lillaz Gully” (WI4/M4) co jest odpowiednio 6 i 7 drogą zrobioną dzień po dniu.

Poza wspinaniem korzystamy z uroków życia w Italii. Wieczorne rozmowy i wymiany doświadczeń, urozmaicone są pizzą i lampką wina.

W przeddzień wyjazdu, Agnieszka pokazuje kulinarne oblicze i z okazji swojego święta raczy nas przepysznym, domowym ciastem.

Ostatniego dnia Dolina Aosty żegna nas gęstymi opadami śniegu. Z żalem opuszczamy gościnne progi pensjonatu Les Nigritelles, ale tylko na chwilę… Widzimy się już za rok!


Łukasz

DatazespółDrogaWycenaZrobioneUwagi
19.01.2025Lidźka, Profesor, ŁukaszL’ AcheronteWI3Nie zrobioneWycof przed ostatnim wyciągiem ze względu na późną porę
19.01.2025Wojtek, AgnieszkaE tutto relativoWI4Zrobione
19.01.2025Gosia, AndrzejPatriWI3ZrobioneI wyciąg
19.01.2025Porno & RichPatri Gauche / Candelone di PatriWI4 / WI4+Zrobione
20.01.2025Andrzej, Profesor, ŁukaszPattinaggio artisticoWI3+Zrobione
20.01.2025Lidka; Porno&RichPattinaggio artisticoWI3+Zrobione
20.01.2025Wojtek, AgnieszkaPatro Gauche z końcówką Candelone di Patri Wi4+Wi4/ wi 4+Zrobione
20.01.2025Gosia, CristobalCascata LillazWI3ZrobioneIII i IV wyciag
21.01.2025Andrzej ŁukaszCascata LillazWI3ZrobioneTylko górne wyciągi w warunkach
21.01.2025Lidźka, ProfesorCascata LillazWI3ZrobioneTylko górne wyciągi w warunkach
21.01.2025Gosia, CristobalPatriWI3+ZrobioneI,II,III wyciąg
21.01.2025Wojtek, AgnieszkaCascata di LillazWi3Tylko górne wyciągi
21.01.2025Porno & RichMonday MoneyWI4Zrobione
22.01.2025Andrzej ŁukaszHard Ice in the rockWI4Zrobione
22.01.2025Lidźka, ProfesorValmianaWI3+Zrobione
22.01.2025Gosia, CristobalStella ArticeWI4ZrobioneI wyciag
22.01.2025Wojtek, AgnieszkaCandelabro del coyoteWI4+Zrobione
23.01.2025Porno & RichCandelabro del CoyoteWI4+Zrobione
23.01.2025Andrzej ŁukaszChandelle LevureWI4Zrobione
23.01.2025Lidźka, ProfesorChandelle LevureWI4Zrobione
23.01.2025Gosia, CristobalE tutto relativoWI4Zrobione
23.01.2025Wojtek, AgnieszkaTuborgWI5Zrobione
24.01.2025Porno & RichTuborgWI5-Zrobione
24.01.2025Wojtek, AgnieszkaChandelle LevureWI4pierwsze 3 wyciągi
24.01.2025Profesor, ŁukaszCandelabro del coyoteWI4+Zrobione
24.01.2025Gosia, CristobalCandelabro del coyoteWI4+Zrobione
25.01.2025Rich, ŁukaszLillaz GullyWI4/M4Zrobione


Liga Boulderowa WKW sezon 2025. Edycja III: Flow Climbing Space

Przez najbliższe dwa tygodnie zapraszamy wszystkich klubowiczów do udziału w III edycji Ligi Boulderowej WKW Sezon 2025. Tym razem bawimy się i łoimy na Flow Climbing Space. Ta edycja naszej zabawy trwa od 3 do 16 lutego.

Sposób rozegrania ligi
1. Zawody ligi polegają na zdobywaniu punktów za przechodzenie boulderów podczas trwania każdego etapu ligi.
2. Bouldery na ściankach będą oznaczone liczbą oznaczającą numer balda oraz logiem WKW.
3. Przejście boulderów nie oznaczonych logo WKW nie liczy się w punktacji ligi.
4. Na każdej edycji będzie znajdowało się około 20 oznaczonych baldów do zrobienia.
5. Punktacja wygląda następująco:
– skończenie balda ‘top’ 5 pkt
– skończenie balda w pierwszej próbie ‘flash’ 5+1=6 pkt
– bonus 2 pkt
6. Bonus będzie oznaczony na każdym baldzie w innym miejscu. Zaliczenie bonusa to kontrolowane
przytrzymanie oznaczonego chwytu.
7. Top znajduje się na najwyższym chwycie balda.
8. Skończenie balda polega na kontrolowanym utrzymaniu topu dwoma rękami.
9. Chwyty startowe baldów są oznaczone karteczką z logo WKW oraz karteczką ścianki oznaczającą
trudność w skali trudności danej ścianki.
10. Przejście balda odbywa się po chwytach jednego koloru. Kolor chwytów wyznaczają chwyty startowe.
Punktacja
1. Każda edycja ligi będzie miała osobny formularz punktacji.
2. Formularz każdy z uczestników wypełnia indywidualnie.
3. Link do formularza każdej edycji będzie podany w wydarzeniu na Facebooku lub kodzie QR na ściance
aktualnej edycji.
4. Wypełnione formularze należy wysłać maksymalnie do ostatniego dnia trwania danej edycji. Formularze wysłane po dacie zakończenia nie będą brane pod uwagę.

Zakończenie ligi oraz nagrody
1. Zakończenie ligi odbędzie się ostatniego dnia, ostatniej edycji ligi.
2. Wyłonienie najlepszych członków klubu będzie polegało na zsumowaniu punktów z każdej edycji ligi.
3. Nagrody będą przyznawane w kategorii damskiej i męskiej bez podziału na kategorie wiekowe.
4. Lista nagród będzie opublikowana w wydarzeniu.

Przypominamy!
Zachęcamy do dokumentowania swoich zmagań z ligowymi drogami i publikowanie ich na grupie „WKW – grupa społeczności klubowej”. Wśród wszystkich, którzy pochwalą się swoimi zdjęciami/filmikami ze wspinu, rozlosujemy specjalny upominek.

Liga Boulderowa WKW będzie liczyła sobie kilka etapów – każdy zostanie zorganizowany we współpracy z inną ścianą lub bulderownią we Wrocławiu. Wszystkim już teraz serdecznie dziękujemy za chęć działania z nami.

Pamiętajcie, że wzięcie udziału w Lidze jest równoznaczne z akceptacją jej regulaminu, który w całości zamieszczamy i zachęcamy do przeczytania go.

Regulamin Ligi Boulderowej 2025


Jak się zaklinować… w dobrym stylu!

W weekend 11-12 stycznia 2025 r. członkowie i członkinie Wrocławskiego Klubu Wysokogórskiego mieli okazję zgłębić tajniki jednej z najbardziej fascynujących technik wspinaczkowych – klinowania. Pod czujnym okiem Pawła i Tomasza z Tricamp Szkoła Wspinania uczyliśmy się klinować dłonie, pięści, palce, stopy… właściwie wszystko, co da się zaklinować!

Warsztaty odbyły się w strefie bulderowej na Zerwie, gdzie specjalnie na tę okazję przygotowano sztuczne rysy – idealne do treningu w kontrolowanych warunkach. Dzięki temu mogliśmy nie tylko przetestować różne techniki, ale też zrozumieć, jak wielowymiarowe może być wspinanie w rysach.

Co nam dał ten kurs?

  • Nowe spojrzenie na wspinaczkę – rysy to zupełnie inna bajka!
  • Solidną dawkę wiedzy, którą zabierzemy w skały.
  • Patent na tape’owanie dłoni – bez tego klinowanie nie ma szans.
  • Masę trików i praktycznych wskazówek – Paweł i Tomek naprawdę wiedzą, co robią.

A co powiedzieli uczestnicy?

„Warsztaty przeprowadzone w świetny sposób przez Pawła i Tomasza z Tricampu, którzy każdemu uczestnikowi i uczestniczce warsztatów poświęcili trochę czasu, aby udoskonalić technikę. Wszystko zostało dokładnie omówione – od techniki po buty do rys. Każdy uczestnik czy uczestniczka na pewno będzie pozytywnie wspominał ten kurs!” – Mateusz B.

 „Warsztaty porządkujące różnego typu techniki rysowe – od palców, przez dłonie, aż po przerysy. Prowadzący nie tylko mieli ogromną wiedzę, ale także motywację do nauczania. Sprzęt, pomysł i podejście do zajęć były na najwyższym poziomie. Osobiście bawiłem się jak dziecko w fabryce cukierków!” – Piotrek

 „Od razu widać, że prowadzący mają pasję i uwielbiają się nią dzielić. Mają indywidualne podejście do każdego kursanta/kursantki, odpowiadają na pytania i pomagają w opanowaniu techniki. W ciągu dwóch dni nauczyłem się bardzo dużo i jednocześnie świetnie się bawiłem. Na pewno wrócę na kolejne zajęcia!” – Mateusz G.

 „Nie dość, że chłopacy przekazali nam ogrom wiedzy na temat klinowania się w rysach, to jeszcze pomogli mi dobrać odpowiedni rozmiar nowych rękawiczek do rys- to wcale nie było takie oczywiste, a warsztaty zakończone zakupem to dla mnie udane warsztaty 😉 ” – Ewa

Bonus na koniec dnia

Sobota zakończyła się nietuzinkową prelekcją prowadzoną przez Pawła i Tomka pt. „Sprytne lisy kity nie moczą”. Podczas tego spotkania chłopaki podzielili się doświadczeniem i opowiedzieli o błędach, które sami popełnili we wspinaczce wielowyciągowej w skałach i górach. Dzięki ich radom wiemy, jak takich błędów unikać i jak lepiej przygotować się na wielowyciągowe przygody.

Serdecznie dziękujemy ekipie Tricamp za inspirację, ogrom wiedzy i świetną atmosferę oraz ściance wspinaczkowej Zerwa za współorganizację i udostępnienie przestrzeni na warsztaty. Już nie możemy się doczekać zastosowania nowo nauczonych technik w skałach!

Ewa Budz, Marta Paszkowska

📸 Foty od:

@Marcin Pawlak  https://www.facebook.com/share/1F7pFTDxXb/

@Tricamp https://www.facebook.com/tricamp.szkola.wspinania 

@Mateusz Gabriel, BFG https://www.facebook.com/profile.php?id=61562867258804 

Podziękowania dla Zerwy: https://www.facebook.com/swzerwa 


NZK, RKO, AED czy też WKW, czyli skróty, które każdy znać powinien! [relacja]

Niedziela, 12 stycznia 2025 r., zimowa sceneria w końcu zawitała do Karpacza, a w stacji terenowej GOPR aż kipiało od zapału do nauki. Dziesięciu uczestników spędziło cały dzień na zgłębianiu podstaw pierwszej pomocy – wiedzy, która przyda się każdemu. W roli przewodnika po tym świecie nieocenionych umiejętności wystąpił Emil Makutynowicz – ratownik medyczny i członek Grupy Karkonoskiej GOPR.

Na starcie – uświadomienie sobie, jak ważna jest wiedza! Nigdy nie wiadomo, kiedy znajdziemy się w sytuacji, gdzie ktoś będzie potrzebował naszej pomocy. Może to być ktoś bliski, ale też zupełnie obca osoba – na ulicy, w górach czy gdziekolwiek indziej. Ważne, żeby wiedzieć, jak zareagować, bo pomóc nie tylko warto, ale wręcz trzeba.

Szkolenie rozpoczęło się z „wysokiego C”, czyli od informacji, że rocznie w Europie dochodzi od 499 tysięcy do miliona Nagłych Zatrzymań Krążenia (NZK). Statystyka brzmi strasznie, ale trzeba działać, więc Emil wprowadził uczestników w zagadnienia związane z układem krążenia, szczególnie w zakresie, co się dzieje z osobą której nagle „serce staje” (i nie dotyczy to walki w cruxie drogi) oraz co robić, żeby jej pomóc. Każdy z uczestników miał okazję przećwiczyć Resuscytację Krążeniowo-Oddechową (RKO), włącznie z obsługą defibrylatora AED. Nauka przez praktykę – w końcu liczy się każde działanie!

Ciekawostka! We wszystkich polskich schroniskach w Górach Izerskich i Karkonoszach mamy takie AED oraz załogę, potrafiącą udzielać pomocy przy ich użyciu (tak serio, nie jest to trudne i po ostatnim szkoleniu kolejne 10 osób poznało tajniki posługiwania się tym sprzętem).

Następnie przyszła kolej na kolejne zagadnienia takie jak tamowanie krwawień tętniczych przy wykorzystaniu stazy (krew lała się aż miło), usztywnianie kończyn, zabezpieczanie nieprzytomnych, oddychających osób i wiele innych zagadnień zostało przepracowanych w dalszej części szkolenia. Mnogość tematów tylko rozgrzała chęć do dalszego szkolenia, bowiem wszyscy nie tylko słuchali ale także praktykowali różnego rodzaju sposoby udzielania pomocy uzależnione od potrzeb.

Idealnie wpasowani w porę roku (oraz warunki atmosferyczne), przerobiliśmy pokaźny materiał związany z jednym z największych zagrożeń w górach, czyli hipotermią. Omówiliśmy 5 stopni hipotermii, dowiedzieliśmy się co to jest AFTERDROP, poznaliśmy specjalistyczny sprzęt (mnóstwo szpeju, w tym wiele autorskich rozwiązań pochodzących wprost z Grupy Karkonoskiej GOPR). Doświadczenie prowadzącego pozwoliło na pokazanie uczestnikom wielu tajników i sposobów jak skutecznie pomagać osobom, których dotknęła hipotermia.

Ciekawostka! Temperatura głęboka organizmu ludzkiego wynosi 36,6 – 37 stopni, natomiast każdy stopień mniej temperatury ciała powoduje, że zapotrzebowanie organizmu na tlen spada o 7%.

Po części teoretycznej przyszedł czas na sprawdzenie wiedzy w praktyce oraz podsumowanie tego czego się nauczyliśmy od naszego medycznego guru. Żeby poczuć wspinaczkowo-górski klimat przenieśliśmy się w Krucze Skały w Karpaczu, gdzie uroczy damski zespół wspinaczkowy postanowił wspinać się drytoolowo i zaliczając glebę spod 3 ringa…

Szczęśliwie, to tylko ćwiczenia (tak, nikt naprawdę nie ucierpiał, a tym bardziej nikt na Kruczych Skałach drytoolingu nie uprawiał), ale leżąca łojantka z dziabą wbitą w ramię, krzyki asekurantki, do tego zapadający zmrok zbudował fabułę, którą zaciekawili się nawet spacerujący niedaleko turyści.

Doskonale przeszkolona „dziesiątka wspaniałych” pod czujnym okiem Emila kompleksowo zajęła się poszkodowanym zespołem, jednocześnie wzywając służby, które po przyjeździe mogły tylko podziwiać fachowość udzielonej pomocy!

Tym samym zakończyliśmy dzień, który przyniósł ogrom wiedzy, która może uratować zdrowie i życie. Pamiętajmy, jeżeli ktoś potrzebuje pierwszej pomocy, nie bójmy się zareagować – najgorsza jest bierność!

Ogromne podziękowania dla prowadzącego oraz dla organizatorów szkolenia. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego też czekamy na kolejne szkolenia i inicjatywy!


Z górskimi pozdrowieniami, Damian Szwedziak – uczestnik pamiętnego szkolenia!

PS. Jak wiadomo, skrót WKW każdy znał już przed rozpoczęciem szkolenia


Zimowe Zgrupowanie Taternickie w Morskim Oku [relacja]

W dniach 27.12.2024 – 2.01.2025 szesnastoosobowa osobowa grupa Wspinaczek i Wspinaczy z WKW działała w ramach Zimowego Zgrupowania Taternickiego w rejonie Morskiego Oka.

Warunki zastaliśmy dość ciężkie, z racji sporych ilości cukrowatego, niezwiązanego z podłożem śniegu, przez który trzeba się było mozolnie przedzierać.

Pogoda jednak była słoneczna i dopiero pod koniec zgrupowania zaczął wiać wiatr zapowiadający jej zmianę. W ostatni dzień starego roku padło przejście wyjazdu – Droga Mączki za M7 dla Agi Kupiec i Pawła Trzęsickiego. Brawo Wy! Po inne ciekawe przejścia zajrzyjcie w załączoną tabelkę z wykazem.

W trakcie tego wyjazdu dużo się nauczyliśmy – były loty z wyrywaniem asekuracji (na szczęście bezpieczne), była nauka bicia haków przeprowadzona przez Wojtka, w powietrzu fruwały kamienie, a na zjazdach Żlebem Szulakiewicza zostawiliśmy trochę sprzętu. 

Ze względu na warunki śniegowe większość naszych działań skupiła się wokół Morskiego Oka. Największym zainteresowaniem cieszyły się Progi Mnichowe, niższe Partie Cubryny, Czołówka MSW i niezastąpiona kuźnia młodych taterników – Bula pod Bandziochem 😉 Najczęściej powtarzaną drogą było oczywiście Żeberko, wykonywane w różnych kombinacjach – po ciemku na rozgrzewkę w dniu przyjazdu, na lotnej jako spacer noworoczny czy też klasycznie.

Ciekawą propozycją okazał się Sen Zielonych Motyli M6+ na Kazalnicy Cubryńskiej, którego końcowe trzy wyciągi są wspólne z Jagiełło-Rojem za M5. Najwięcej problemów przysporzyło nam chyba przedzieranie się przez las kosodrzewiny, który “normalną” zimą jest po prostu zasypany śniegiem i mknie się po nim górą. My odrzuciliśmy dziaby i ciągnęliśmy z kosówek, co kosztowało nie mało sił!

W Sylwestrową noc podzieliliśmy się standardowo na grupy – część z nas dzielnie reprezentowała Klub na imprezie w nowym schronisku, część postawiła na spokojną biesiadę w starym Moku, a część po prostu zakopała się w śpiworki i przy energetycznej rozgrywce w Dobble przywitała Nowy Rok! 

Wykaz przejść:


Liga Boulderowa WKW sezon 2025. Edycja I: Fabryczna Boulder

Przez najbliższe dwa tygodnie zapraszamy wszystkich klubowiczów do udziału w pierwszej edycji Ligi Boulderowej WKW Sezon 2025. Tym razem bawimy się i łoimy na Fabryczna Boulder. Ta edycja naszej zabawy trwa od 5 do 18 stycznia.

Sposób rozegrania ligi
1. Zawody ligi polegają na zdobywaniu punktów za przechodzenie boulderów podczas trwania każdego etapu ligi.
2. Bouldery na ściankach będą oznaczone liczbą oznaczającą numer balda oraz logiem WKW.
3. Przejście boulderów nie oznaczonych logo WKW nie liczy się w punktacji ligi.
4. Na każdej edycji będzie znajdowało się około 20 oznaczonych baldów do zrobienia.
5. Punktacja wygląda następująco:
– skończenie balda ‘top’ 5 pkt
– skończenie balda w pierwszej próbie ‘flash’ 5+1=6 pkt
– bonus 2 pkt
6. Bonus będzie oznaczony na każdym baldzie w innym miejscu. Zaliczenie bonusa to kontrolowane
przytrzymanie oznaczonego chwytu.
7. Top znajduje się na najwyższym chwycie balda.
8. Skończenie balda polega na kontrolowanym utrzymaniu topu dwoma rękami.
9. Chwyty startowe baldów są oznaczone karteczką z logo WKW oraz karteczką ścianki oznaczającą
trudność w skali trudności danej ścianki.
10. Przejście balda odbywa się po chwytach jednego koloru. Kolor chwytów wyznaczają chwyty startowe.
Punktacja
1. Każda edycja ligi będzie miała osobny formularz punktacji.
2. Formularz każdy z uczestników wypełnia indywidualnie.
3. Link do formularza każdej edycji będzie podany w wydarzeniu na Facebooku lub kodzie QR na ściance
aktualnej edycji.
4. Wypełnione formularze należy wysłać maksymalnie do ostatniego dnia trwania danej edycji. Formularze wysłane po dacie zakończenia nie będą brane pod uwagę.

Zakończenie ligi oraz nagrody
1. Zakończenie ligi odbędzie się ostatniego dnia, ostatniej edycji ligi.
2. Wyłonienie najlepszych członków klubu będzie polegało na zsumowaniu punktów z każdej edycji ligi.
3. Nagrody będą przyznawane w kategorii damskiej i męskiej bez podziału na kategorie wiekowe.
4. Lista nagród będzie opublikowana w wydarzeniu.

Przypominamy!
Zachęcamy do dokumentowania swoich zmagań z ligowymi drogami i publikowanie ich na grupie „WKW – grupa społeczności klubowej”. Wśród wszystkich, którzy pochwalą się swoimi zdjęciami/filmikami ze wspinu, rozlosujemy specjalny upominek.

Liga Boulderowa WKW będzie liczyła sobie kilka etapów – każdy zostanie zorganizowany we współpracy z inną ścianą lub bulderownią we Wrocławiu. Wszystkim już teraz serdecznie dziękujemy za chęć działania z nami.

Pamiętajcie, że wzięcie udziału w Lidze jest równoznaczne z akceptacją jej regulaminu, który w całości zamieszczamy i zachęcamy do przeczytania go.

Regulamin Ligi Boulderowej 2025


Wesołych Świąt!

Wesołych Świąt!

Klubowicze i Klubowiczki,
życzymy Wam wspaniałego czasu świątecznego, spędzonego tak jak lubicie i w gronie osób, z którymi czujecie się najlepiej.

Oby pierożki, uszka, ryby, sałatki, serniczki i makowce, zamieniły się w czystą energię potrzebną do realizacji Waszych wspinaczkowych projektów!

Wystrzałowej ale bezpiecznej zabawy Sylwestrowej oraz zdrówka i sukcesów w Nowym Roku!

Wesołych Świąt!
Zarząd WKW