Zgrupownie WKW w Tatrach Słowackich
/w Aktualności, Relacje klubowiczów, Spotkania klubowe, Zdjęcia/Autor Szczepan PawelecOd powrotu ze słowackich Tatr minęło już kilka dni, nogi prawie zregenerowane po podejściach i zejściach. Najwyższy więc czas na relację i podsumowanie klubowego zgrupowania WKW, które odbyło się w Dolinie Pięciu Stawów Spiskich na Słowacji w terminie 08-13 września 2023 r.
Pod Chatą Terego, które przez okres 5 dni stało się naszą klubową bazą wypadową, stawiło się łącznie 5 zespołów. Dało to „siłę rażenia” w postaci dziesięciu klubowych zawodników liczących na mniej lub bardziej delikatne igraszki ze słowackim granitem.
Pogoda przez cały tydzień była, jak to się mówi „żyleta”, klubowicze zmotywowani i rozważnie zakrapiający potrawy trunkami procentowymi, więc laby nie mogło być. Głodni tatrzańskich osterw nie mieli innego wyboru jak dać z siebie wszystko motywowani przez czujne oko obecnego na miejscu prezesa.
W przeciągu 6 owocnych dni łącznie padają 23 drogi. Ilościowo rozkład dróg pomiędzy zespoły wygląda w sposób następujący:
- Krzysiek Zabłotny/Jan Gałek: 7 dróg,
- Łukasz Piątek/Tomasz Hnat: 5 dróg,
- Marcin/Przemek: 5 dróg,
- Ruda i Szczur: 3-4 dróg,
- Dominik Zalewski/Ewa Budz (3 dni działalności): 3 drogi.
Zdecydowanie największą popularnością cieszyły się cesty o chwytliwych nazwach: „Indiánske Leto” VII- na Baranich Rogach: (5 zespołów) (bardzo przyjemne), „Všetko v Poriadku” VI-/VII-: (4 zespoły) (asekuracyjnie czujne), czy rozgrzewkowe „Traja Kamaráti” V+ również na Baranich Rogach: (3 zespoły).
Zanim przedstawię Wam kilka ciekawszych przejść każdego z zespołów to warto dodać, że nie sami cyferkami żyje klubowicz. Wyjazd był świetną okazją do zdobycia nowych doświadczeń, integracji, powtórki i nauki topografii doliny i najbliższych okolic, a przede wszystkim nauką pokory, bo jednak w zdecydowanej większości słowackie ściany są jakieś bardziej poważne, podejścia i zejścia bardziej skomplikowane, a nawigacja w takim terenie często stanowiła główny crux drogi. Schronisko, w którym mieliśmy przyjemność się stołować jest świetną bazą do wypadu na okoliczne ściany i oferuje naprawdę przyzwoite warunki za rozsądną cenę. Jedzenie, a w szczególności zestaw zupa z soczewicy + kofola/piwo zostały kulinarnym hitem wyjazdu. Oprócz tego trafiła się nam atrakcja w postaci kameralnego koncertu słowackiego zespołu „Dennyiah”, którego melancholijne brzmienie myślę, że wielu ujęło za serce. Sądzę, że każdy z uczestników zgrupowania ma powód do zadowolenia, zastosowaliśmy taktykę „0 dni restowych” i chyba naprawdę trudno byłoby wcisnąć coś jeszcze do swoich zestawów.
Na koniec trochę „cyferkologii” i wybrane najtrudniejsze/najciekawsze przejścia poszczególnych zespołów:
1. Krzysztof Zabłotny/Jan Gałek:
– „Cagašíkova Cesta”, Žltá Stena VII OS A0 (4h 10min) 09.09.2023,
– „Indiánske Leto”, Baranie Rogi VII- OS (2h 15min) 10.09.2023,
– „Všetko v Poriadku”, Mały Lodowy (Široká Veža) VI/VII- OS (2h) 12.09.2023,
– „Klasická Cesta”, Mały Lodowy (Široká Veža), IV-V OS na lotnej (57min 30sek) 12.09.2023,
– „Hokejka”, Łomnica VII- OS (4h 13min) 11.09.2023,
– „Direttissima”, Žltá Stena war. Polaków VIII-/VIII OS A0, 2-gi free (4h 34min) 13.09.2023,
2. Łukasz Piątek/Tomasz Hnat:
– „Indiánske Leto”, Baranie Rogi VII- OS 11.09.2023,
– „Všetko v Poriadku”, Mały Lodowy (Široká Veža) VI/VII- AF 12.09.2023,
– „Droga Motyki”, Mały Lodowy (Široká Veža), V OS (2 – 2,5h) 12.09.2023,
3. Marcin/Przemek:
– – „Všetko v Poriadku”, Mały Lodowy (Široká Veža) VI/VII- OS 10.09.2023,
– „Hokejka”, Łomnica VII- OS A0, 2-gi free 11.09.2023,
– „Indiánske Leto”, Baranie Rogi VII- OS 12.09.2023,
4. Ruda i Szczur:
– – „Traja Kamaráti” V+, Baranie Rogi OS 10.09.2023
– „Indiánske Leto”, Baranie Rogi VII- OS 11.09.2023,
– „Všetko v Poriadku”, Mały Lodowy (Široká Veža),VI/VII- OS 12.09.2023,
5. Dominik Zalewski/Ewa Budz:
– „Platnami”, Žltá Stena VI- OS 09.09.2023
„Droga Motyki”, Mały Lodowy (Široká Veža) V OS 10.09.2023 (poprowadzona w całości przez Ewę),
– „Indiánske Leto”, Baranie Rogi VII- OS 11.09.2023.”
Zespół WKW