Zarząd
Moi drodzy! Parę słów o sobie od członków zarządu wybranych w ostatnich wyborach 26.06.2024.
—
Hej, jestem Lidka. Moim największym życiowym zamiłowaniem jest spędzanie czasu w naturze – wspinaczka i praca w lesie idealnie się zatem wkomponowały w moją istotę. Uwielbiam być w ruchu, w podróży, zwiedzać nasz piękny Świat, wyszukiwać nowe miejscówki wspinaczkowe, a także opisywać i dokumentować na zdjęciach nasze przygody. Jeśli miałabym wybrać co lubię we wspinaniu najbardziej to wpierw wymieniłabym spędzanie czasu z ludźmi gór, następnie klinowanie wszystkich możliwych części ciała w ryskach, falujące getry na połogach, cudne granie oraz oczywiście powspinaczkowe jedzonko. ❤️
W zarządzie naszego klubu pojawiłam się aby rozwijać wspaniałą społeczność, którą łączą te same pasje i ta sama nieodparta chęć poznawania wszelkich tajników wspinania. Chcę, aby Klub dał Wam to, co sama od niego otrzymałam – niezapomniane przygody, rozwój umiejętności i przyjaźnie do końca życia.
—
Obecny skarbnik klubu. Rocznik 1995. Wspinać zacząłem się na studiach w ramach zajęć wf-u, jednak na plastikowych chwytach czegoś brakowało. Jeszcze w tym samym roku dołączyłem do Wrocławskiego Klubu Wysokogórskiego (był to 2017 rok). Od tamtej pory staram się rozwijać pasję jaką stało się wspinanie. W latach 2019-2021 odbyłem kursy taternickie. Bardzo polubiłem zimowe wspinanie i jest to forma tego sportu która sprawia mi najwięcej radości.
Moim celem jest działalność w górach wysokich, mam na koncie kilka wyjazdów w Alpy. Także w tym kierunku chcę żeby podążał Wrocławski Klub Wysokogórski. Będę do tego dążył, aby moja praca w zarządzie poza bieżącym funkcjonowaniem klubu przyczyniła się do rozwoju klubowiczów właśnie w kierunku działalności wysokogórskiej.
Poza wspinaniem jestem wielkim entuzjastą roweru, a w szczególności długich samotnych wypraw po krajach europy. W wykształcenia fizyk techniczny, pracuję w sektorze energetycznym. Pochodzę z Nysy gdzie obecnie mieszkam wraz z narzeczoną, którą staram się z powodzeniem zarażać wspinaczkową pasją.
—
Mieszkam i pracuję pod Wrocławiem. W górach zakochany od dziecka. Dziś wspinam się w Tatrach, Alpach, na Kaukazie, mam za sobą pierwsze Himalajskie szczyty z szerokimi planami na więcej. Najbardziej cenię sobie zimę w górach wysokich. Tata 13-letniego Antka, z którym razem realizuję swoją pasję. W klubie od ponad 5 lat. Pełen życia i energii, którą w pozytywny sposób chcę spożytkować działając aktywnie w Zarządzie WKW!
—
Ojciec dwóch córek. W klubie od trzech lat. Wspinacz umiarkowany. Na co dzień specjalista od nudnych papierków. W naturalny sposób… sam się prosił do roli Sekretarza. 🙂
—
Wiele lat temu nie sądziłem, że mógłbym się wspinać, a tym bardziej w górach. Było to dla mnie zbyt ekstremalne, a ja nie jestem typem ryzykanta. W górach ścigałem się w XC MTB, po górach chodziłem.
Wszystko zmieniło się, gdy poznałem Bodzia Kowalskiego i zaliczyłem swoje pierwsze wyjścia wspinaczkowe zimą na Hali. Potem przyszło pierwsze letnie wspinanie na Żabiej Lalce i Zamarłej Turni. Zamarzyłem stać się samodzielny i wspinać się tak jak Ueli Steck na Les Drus w Północnym Kuluarze. Marzenia trzeba spełniać, choć wspinać się tak jak Ueli nigdy nie będę, namówiłem więc kumpli i zaczęliśmy się szkolić. Do taternickiego zimowego z czwórki dotarło nas tylko dwóch. W górach wspinam się dzisiaj już tylko ja.
Z klubem jestem związany od kilku lat, nawiązałem w nim wiele zażyłych relacji, znalazłem partnerów wspinaczkowych. Na swoim koncie mam przejścia zimowe i letnie w Tatrach, Dolomitach, Alpach. Najbardziej lubię wyjeżdżać w rejon masywu Mont Blanc. A kto mnie zna, wie, że na wyjazd do Chamonix nie trzeba mnie długo namawiać.