Zakończenie sezonu lodowego w Karkonoszach?

Nie da się ukryć że nadeszła wiosna, ale jeszcze da się dziabać.

W ostatnią niedzielę marca wujek Waldorf tradycyjnie wybrał się na wycieczkę na czeskie lody, tym razem z Robertem Dryndą. Mimo prognozowanej ciepłoty w Szklarskiej Porębie rano panowała ujemna temperatura, więc z optymizmem panowie skierowali się na klasyk Doliny Łaby, czyli lodospad Karkonosz.

Senior Karkonosz był w nie najlepszej kondycji (zaprany śniegiem po niedawnych opadach), ale był, w przeciwieństwie do innych lodospadów w dolinie. Na początek dzielnie poprowadził go Robert. Po wyczyszczeniu wyciągu Waldorf zjechał do podstawy lodopadu i przeszedł go na żywca, oczywiście ze znajomością. Fotki z wycieczki poniżej.

Jeśli ktoś ma ochotę jeszcze podziabać na karkonoskich lodach, to powinien się śpieszyć, bo topnieją w oczach!

{jgxtimg src:=[images/aktualnosci/2008-II/20080330_robert_nad_nawisem.jpg] width:=[300]}
{jgxtimg src:=[images/aktualnosci/2008-II/20080330_robert_wisi.jpg] width:=[300]}
{jgxtimg src:=[images/aktualnosci/2008-II/20080330_robert_na_starcie.jpg] width:=[300]}
{jgxtimg src:=[images/aktualnosci/2008-II/20080330_robert_na_stanie.jpg] width:=[300]}
{jgxtimg src:=[images/aktualnosci/2008-II/20080330_robert_nad_stanem2.jpg] width:=[300]}
{jgxtimg src:=[/images/aktualnosci/2008-II/20080330_waldorf_na_karkonoszu4.jpg] width:=[300]}